Manicure hybrydowy- wygoda i trwałość czy ryzyko?

Większość kobiet szuka trwałego i nieszkodliwego sposobu na manicure. Korzystając z usług salonu kosmetycznego warto wypytać się o najlepszy dostępny zabieg. Wszystkie kosmetyczki z pewnością stwierdzą, że najlepszym i najbardziej trwałym będzie manicure hybrydowy.

Zabieg ten na pierwszy rzut oka nie różni się niczym szczególnym od klasycznego manicure’u. Jeśli jednak się przyjrzymy to zauważymy, że paznokcie są bardzo błyszczące, odporne na zadrapania i rozdwajanie. Z upływem dni lakier hybrydowy nie traci blasku oraz charakterystycznego „mokrego” efektu.
Manicure hybrydowy zaczyna się od przygotowania płytki. Opiłowane paznokcie, z odsuniętymi skórkami, trzeba lekko zmatowić specjalnym bloczkiem lub odtłuścić. To ważne, ponieważ w przeciwnym wypadku lakier może się nie utrzymać. Następnie na paznokcie nakłada się bazę, dwie warstwy lakieru hybrydowego oraz utwardzacz. Każdą z warstw należy utrwalić pod lampą UV.

Hybryda jest alternatywą dla tipsów lub żelu. Utrzymuje się na paznokciach przez około 2 tygodnie, nie odbarwia się i nie odpryskuje. Daje możliwość wykonania różnorodnych zdobień. Kosmetyczka bez problemu będzie mogła zrobić przy pomocy lakieru hybrydowego manicure francuski, czy też wtopić w niego ozdobne kamyczki. Trzeba pamiętać, że po pojawieniu się odrostów nie da się ich uzupełnić. W takim przypadku konieczna jest wizyta w salonie kosmetycznym, gdzie lakier zostanie usunięty przy pomocy specjalnego zmywacza.

Jakiś czas temu, w zagranicznych gazetach, pojawiły się słowa krytyki w stosunku do manicure’u hybrydowego. Zarzucano w nich większości salonów kosmetycznych, że zawyżyły ceny zabiegów, a na dodatek doliczają dodatkowe koszty za ściągnięcie lakieru. Usługa ta jest bezpłatna jedynie w przypadku, gdy manicure jest powtarzany zaraz po usunięciu hybrydy. Największy sprzeciw przeciwników manicure’u hybrydowego wywołują jednak lampy UV, stosowane do utwardzania lakieru. Według niektórych zbyt częste wizyty w salonie mogą prowadzić do nowotworu.

Na szczęście zarzuty te nie zostały potwierdzone. Działanie promieni UV, lamp stosowanych przy manicurze hybrydowym, jest porównywalne ze spędzeniem kilku minut na słońcu. Ryzyko powstania nowotworu więc istnieje, ale tylko przy nadużywaniu tej usługi. Jak zatem widać stosowanie lakierów hybrydowych w racjonalny sposób, niesie ze sobą więcej plusów niż minusów.