Najdroższe skarpetki świata
Boże Narodzenie już za nami. I pewnie niejedno z Was znalazło pod choinką skarpetki – wszak to tradycyjny podarek świąteczny;-). Przeciętnie para kosztuje ok ok. 2,5 zł do 15 zł. Najdroższe skarpetki świata kosztują 726 funtów szterlingów i wykonano je z prawdziwego złotego runa. Oczywiście mityczne złote runo nie wchodzi w rachubę, bo to zarekwirował już Jazon. Chodzi o współczesne runo – warte fortunę i w odcieniu kolchidzkiego złota, czyli jedną z najdelikatniejszych sierści, jakie zna świat: runo wigonia. To cudownie miękkie, delikatne i ciepluteńkie włókno zwie się po hiszpańsku vicuna. Jakby na przekór tym miłym właściwościom pozyskuje się je z sierści ssaków, które żyją w wyjątkowo surowym klimacie wysokogórskim. Teraz zrozumiałe staje się, po co tym zwierzętom ciepłe włosie. Współczesne złote runo jest cieplejsze od wełny jagnięcej i kaszmiru – tak wspaniałe właściwości termoizolacyjne zapewniają mu włoski ponad dwukrotnie cieńsze niż kaszmirowe.
Czy próbowałaś już cegoś takiego jak depilacja pastą cukrową? Jeżeli nie, to zawsze musi być ten pierwszy raz.
Skarpetki, o których mowa wyżej, wykonała niemiecka firma Falke. Powstało jedynie 10 par tego luksusowego elementu garderoby. Każda para skarpetek z vicuny pakowana jest w piękne, drewniane pudełko, do którego dołączono certyfikat autentyczności surowca.
Takie skarpetki znaleźć pod choinką – to dopiero byłaby gratka!