Uczyń siebie priorytetem


Codzienne zagonienie, praktycznie dwa etaty – jeden zawodowy, drugi w domu, permanentny brak czasu, całusy rozdawane bliskim w przelocie, niedobory snu… Oj, jak niezdrowo! A wiesz, że można inaczej? Przewartościuj swoje życie i to siebie uczyń priorytetem!Takie przestawienie priorytetów wyjdzie ci tylko na zdrowie, choć zapewne trudno w to uwierzyć osobie, która poświęca każdą wolną chwilę pracy i zaspokajaniu potrzeb najbliższych.Jeśli wydaje ci się, że taka zmiana jest niewykonalna w twoim przypadku, to się grubo mylisz.  Uwierz: nie trzeba od razu stawiać świata do góry nogami, żeby wykroić dla siebie odrobinę więcej czasu. Najprościej wykonasz to tak:

* Zatrzymaj się na chwilę w codziennym zabieganiu – spójrz na swoje życie z dystansu, starając się ocenić je jak najbardziej obiektywnie (to trudna sztuka, ale wykonalna).

*Jak prawdziwy spec od planowania wykonaj analizę mocnych i słabych stron życia, które prowadzisz, przy czym punktem odniesienia niech będzie konkret, na przykład przyczyny niedostatecznej ilości snu, brak czasu na wieczorny relaks czy sfrustrowanie zachowaniem pociech czy partnera.

*Kiedy już wiesz, co zabiera twój cenny czas lub co cię irytuje w zachowaniu członków rodziny, zaplanuj strategię działania. To jeden z najtrudniejszych etapów modyfikowania stylu życia. Na początek określ sobie cel, który chcesz osiągnąć (czas na poleniuchowanie po obiedzie, nowy ciuszek, więcej czułości w związku …) i zastanów się, jak najlepiej go osiągnąć.

*Teraz działaj, konsekwentnie i bez zahamowań: zwołaj rodzinę na naradę i podzielcie obowiązki, które cię przeciążają albo też zleć wykonywanie części prac dzieciom i mężowi – twoi bliscy też mają ręce i potrafią się nimi posługiwać (zdobyty w ten sposób czas przeznacz na własne przyjemności albo realizację osobistych potrzeb, a nie na zrobienie czegoś, co “wisi” nad tobą już od miesięcy; określ sobie nieprzekraczalną godzinę, do której pracujesz, a potem pozwól sobie na relaks i realizowanie tego, na co masz ochotę; kup coś tylko dla siebie, umów się z przyjaciółkami na plotki w kawiarni, zapisz się na jogę czy umów z kosmetyczką i kładź się do łóżka o ściśle określonej przez siebie porze. Wyśpisz się, wstaniesz wypoczęta i zadowolona – przede wszystkim z siebie, kiedy zobaczysz w lustrze bardziej zrelaksowaną twarz.

*Uparcie broń swojego prawa do wypoczynku i realizowania swoich potrzeb a nie tylko cudzych. Nie czuj się winna, jeśli wpadniesz na jakiś pomysł i zechcesz go realizować. Po prostu to zrób. Zobaczysz: kiedy zainteresujesz się swoimi potrzebami i zaczniesz je maleńkimi porcjami realizować, wyjdzie to na zdrowie i tobie, i najbliższym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.