Przetwarzanie z głową
Myślisz, że przygotowywanie przetworów to bułka z masłem? Dla tych, którzy wiedzą, jak się za to zabrać, co przygotować i ile czasu oraz składników trzeba na to przeznaczyć, na pewno. Dla nowicjuszek to czarna magia. Ale i one mogą błyskawicznie stać się profesjonalistkami w dziedzinie przetwarzania.
Grunt to zabrać się za przetwory z głową na karku i z zapasem szkła. Dla tych, co jeszcze tego nie wiedzą, przygotowywanie przetworów przypomina uruchomienie w domu małej, tymczasowej fabryki. Zatem pracę trzeba tu zorganizować taśmowo. Początkiem wszystkiego są oczywiście zakupy składników, które potem wylądują w słoikach albo butelkach, bądź zaopatrzenie się w nie w ogrodzie własnym albo znajomych.
Ile czego i dlaczego?
Tu mamy dwie możliwości: albo zaopatrujemy się w taką ilość surowca, żeby starczyło nam posiadanych słoików czy butelek, albo też bierzemy wszystkiego, ile daje natura, a ewentualny deficyt w zapasach posiadanego szkła i nakrętek uzupełni się w sklepie czy na targowisku.
Cukier, sól, przyprawy kupujemy wedle ilości owoców/warzyw. Co bardziej doświadczeni wiedzą, że cukier warto kupować poza sezonem przetwórczym – jest tańszy; i bywa …bardziej słodki.
Organizacja taśmy produkcyjnej
Najpierw umyj szkło i wieczka. Jeśli trzeba, wyparz lub wypraż naczynia, do których załadujesz powidła, marynaty, soki, marmolady, kiszonki, etc. Wyparzanie musisz wykonać zawsze, jeśli przetwory będziesz ładować do szkła na gorąco i nie będziesz już ich pasteryzować. Szkło wyparzone pozostaw do chwili użycia do góry dnem na wygotowanej ściereczce. Wyparzaj też wieczka, nakrętki oraz gumki do weków; a także naczynia kamionkowe lub gliniane do kiszonek.
Język polski – Między Nami klasa 5 ćwiczenia już w najlepszych księgarniach
Jeśli przygotowujesz marynaty, przegotuj odpowiednią ilość wody na zalewę i przelej do garnka – nich się studzi.
Teraz obierz i oczyść owoce lub warzywa; jeśli trzeba – ściągnij z nich skórkę lub też pokrój na drobniejsze kawałki.
Uwaga: nie mocz warzyw, owoców i grzybów w wodzie! Płucz i myj szybko, najlepiej pod bieżącym strumieniem wody. Przygotuj zalewę do marynat.
Jeśli przygotowujesz grzyby, pokrój je na kawałki, przesmaż z odrobiną smalcu, pieprzu i soli na patelni i załaduj do słoików. Słoiki pasteryzuj.
Pakuj surowiec do przygotowanych słoików, garnka, w którym będą pyrkotać, nabierając konsystencji powideł albo do sokownika. Marynaty zalej zalewą i zakręć słoiki. Teraz rozpocznij proces obróbki termicznej, czyli kompoty pasteryzuj (przez 20 min. słoiki mniejsze, a przez 40 min. słoiki większe), owoce na dżemy, konfitury, marmolady gotuj na wolnym ogniu do chwili aż staną się miękkie i szkliste. Jeśli załadujesz je na gorąco do wyparzonych słoików, natychmiast szczelnie zakręcisz i ustawisz do wystygnięcia do góry dnem, nie będziesz musiała poddawać tych przetworów pasteryzacji w słoikach.
Owoce przeznaczone na soki umieść w sokowniku, zasyp cukrem, dodaj szczyptę kwasku cytrynowego i nastaw na gotowanie. Gotowy sok zlej do wyparzonych butelek, zaraz je zakręcaj i ustawiaj do góry dnem.
Sprawy kosmetyczne
Naczynia z kiszonkami umieść najlepiej na czas burzliwej fermentacji w miednicy albo wanience. Potem oczyść naczynia i umieść w spiżarni.
Słoiki, butelki z przygotowanymi przetworami – jeśli są zabrudzone – umyj w wodzie z płynem i osusz ręcznikiem. Opisz, co zawierają (możesz nakleić na nie etykiety albo też napisać markerem najważniejsze dane na szkle, wieczku czy nakrętce). Poustawiaj swoje skarby w słoikach na półkach spiżarni lub w piwnicy, a potem ciesz się nimi do woli w okresie, kiedy świeżyzny jak na lekarstwo.