Ostro, ostrzej, najostrzej

19 sierpnia to w USA Narodowy Dzień Ostrych Potraw. Kuchnia amerykańska nie kojarzy się nam z przesadną pikantnością, jednak pozory mylą. Jedne z najostrzejszych potraw na świecie pochodzą właśnie ze Stanów Zjednoczonych. Sprawdźcie, które!

Piekielny gulasz

Green Chili Stew, czyli mięsny gulasz z dodatkiem zielonej chili to przysmak ze stanu Nowy Meksyk. To jedno z najbardziej tradycyjnych, ale i najostrzejszych amerykańskich dań. Nie bez znaczenia jest fakt, że potrawa wywodzi się ze stanu, który ze swojej południowej strony graniczy z Meksykiem, słynącym z upodobania do pikantnych przypraw i potraw. W składzie zielonego, amerykańskiego gulaszu znajdziemy m.in. ziemniaki, czosnek, cebulę i wołowinę lub wieprzowinę. Jednak wyjątkowym składnikiem, który zapewnia potrawie największą rozpoznawalność jest zielona papryka chili. Wcześniej opieczona lub surowa – dodana do dania nadaje mu niesamowitej ostrości, sławnej w całych Stanach.

Superostry koktajl

Charakterystyczne błyskawice, które meteorologowie nazywają „ogniami świętego Elma” są oznaką nadciągającej burzy. A w miejscu o wdzięcznej nazwie „Bistro św. Elma” w stanie Indiana podaje się prawdziwą burzę w szklance… krewetek. Piekielnie ostry krewetkowy koktajl swoją pikantność zawdzięcza świeżo startym korzeniom chrzanu, w którym marynowane są owoce morza. Koktajl serwowany w jednej z amerykańskich restauracji jest jednym z najostrzejszych sposobów na podanie krewetek, a sama potrawa znajduje się w czołówce najbardziej pikantnych dań na świecie.

Ostre sandwicze

Ostrość rodem ze Stanów Zjednoczonych możemy poczuć także w Polsce. W sieci amerykańskich restauracji SUBWAY® dostępne są sandwicze z najostrzejszymi dodatkami – np. z tuńczykiem i papryczką jalapeño. Papryka o hiszpańskiej nazwie należy do grupy papryk chili, słynących ze swojej wyjątkowej ostrości. Jest uprawiana głównie w Meksyku, w rejonach Veracruz oraz Chihuahua. Z jej upraw słynie też stan Nowy Meksyk w USA, może dlatego kochają ją także Amerykanie. Sandwicz SUBWAY® z papryczką jalapeño i tuńczykiem to łagodność i nutka ostrości w jednym. To danie dla prawdziwych fanów niestandardowych połączeń. I wcale nie trzeba jechać aż do USA, by go spróbować 😉

Najostrzejszy sos na świecie

Jest tak ostry, że… nie nadaje się do jedzenia. Pochodzący z New Jersey sos „Blairs’ 16 Million Reserve” jest produktem kolekcjonerskim, idealnym prezentem dla wielbicieli ostrego jedzenia. Na świecie istnieje jedynie jego 999 egzemplarzy. Sos ten znajduje się na pierwszym miejscu skali ostrości Scoville’a. Zawiera 16 milionów SHU (Scoville Hotness Unit), czyli tyle, ile czysta kapsaicyna – związek odpowiedzialny za ostry, piekący smak. Dla porównania – papryka jalapeño ma w sobie od 2 500 do 8 000 SHU.

Źródło: Artykuł partnerski